Logo
08
02.2016

BANKOWA CZARNA LISTA. Jesteś na niej?




 

Czarnymi listami niesolidnych klientów straszą nie tylko banki. Coraz częściej mówią o tym pracownicy firm telekomunikacyjnych, dostawcy różnych usług, a nawet kontrolerzy biletów w autobusach miejskich. Czym jest bankowa czarna lista i czy są jakieś inne?

 

W latach 90-tych bardzo powszechne było zjawisko niespłacania długów. Powodów było kilka. Przede wszystkim kredyty i pożyczki były horrendalnie drogie, bezrobocie rzeczywiste przekraczało w niektórych rejonach kraju 55%, a inflacja galopowała jak szalona przez co duża część kredytobiorców zwyczajnie nie była w stanie udźwignąć ciężaru rosnących kosztów życia i rat kredytów. Ponad to, wśród wielu ludzi panowało przekonanie, że „jak oddam później to świat się nie zawali”. Niestety, niektórym się zawalił i to zazwyczaj nie tym co brali kredyty. Banki wówczas bardzo skrupulatnie ścigały… poręczycieli, nie rzadko odpuszczając dłużnikom. Tym sposobem, za jeden dług odpowiadały często dwie, albo trzy rodziny – kredytobiorca z żoną/mężem i jeden lub dwóch poręczycieli z żonami/mężami. Co ciekawe, wiele z tamtych długów wciąż krąży po rynku i wciąż spędza sen z powiek co raz większej grupie ludzi bo dotyczy teraz już także spadkobierców ówczesnych kredytobiorców i ich poręczycieli.

Co to jest czarna lista?

Idąc za wzorem rozwiązań zachodnich, Związek Banków Polskich stworzył w latach 90-tych, Bankowy Rejestr Klientów Niesolidnych (BRKN) zwany potocznie czarną listą banków. Miał on zabezpieczać interesy banków, które wpisując do Rejestru klientów sprawiających problemy ze spłatą swoich zobowiązań, ostrzegały innych graczy (banki) by na tego klienta uważały i nie pożyczały mu dużych sum.

Do dziś na czarną listę banków nietrudno jest się dostać. Wystarczy przez 3 miesiące nie spłacać swoich zobowiązań by stać się „rekordem” na bankowej czarnej liście. Trudno natomiast z niej zniknąć. Musi upłynąć 10 lat od wpisania, lub co najmniej 2 lata od spłaty wszystkich zobowiązań wraz z odsetkami i innymi kosztami.

Jak działa czarna lista?

W rejestrze znajdują się informację o klientach banków zrzeszonych w Związku Banków Polskich, którzy mieli duże problemy ze spłatami swoich zobowiązań. Dotyczy to klientów indywidualnych i przedsiębiorstw. Wkrótce po utworzeniu Rejestru, w 1992 roku na czarnej liście banków znalazło się aż 8547 klientów, a według danych Centrum Prawa Bankowego i Informacji, w 2014 r. Bankowy Rejestr Klientów Niesolidnych przechowywał już informacje na temat 2 268 400 nierzetelnych kredytobiorców.

 

 

Bankowy Rejestr klientów Niesolidnych działa na tej samej podstawie prawnej, co Biuro Informacji Kredytowej (art. 105 ust. 4 prawa bankowego). Aby zostać wpisanym jako niesolidny klient do tej bazy przez bank muszą zostać spełnione dwa warunki łącznie, tj. całkowita wartość zadłużenia musi przekraczać 200 zł w przypadku klientów indywidualnych i 500 zł w przypadku przedsiębiorców oraz musi upłynąć co najmniej 60 dni od daty wymagalności tego zobowiązania. Po tych 60 dniach zwłoki bank z pewnością wyśle do klienta zawiadomienie o „zapomnianej” racie i o tym, że w przypadku dalszej zwłoki „będzie zmuszony” wpisać delikwenta do Bankowego Rejestru Klientów Niesolidnych w ciągu 30 dni od daty otrzymania takiego dokumentu.

 

Konsekwencje wpisania na czarną listę

Banki wykorzystują Rejestr jako narzędzie służące do wstępnej selekcji wniosków o kredyt. Klienci, których dane znalazły się na czarnej liście zwykle już „na dzień dobry”  dostają odpowiedź odmowną. Pozostałe osoby często nie zdają sobie nawet sprawy, że bank szukał ich personaliów w rejestrze niesolidnych klientów. Ale jeśli bank nie znalazł klienta na bankowej czarnej liście, nie znaczy to, że udzieli kredytu. Mamy bowiem w Polsce jeszcze kilka innych czarnych list prowadzonych np. przez firmy windykacyjne , m.in.: Biuro Informacji Kredytowej (BIK), Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej czyli KRD BIG, Rejestr Dłużników ERIF BIG, czy BIG InfoMonitor.

Trzeba wspomnieć, że bankowcy przewidują możliwość wcześniejszego wykreślenia klienta z czarnej listy, ale trzeba zwrócić się z takim wnioskiem do banku, który dokonał wpisu. Łatwo nie jest, ale można. Niekiedy bankowcy wykreślają dane z listy, ale rzadko wyjaśniają powody, dla których to zrobili i nie chcą tego komentować.

Sprawdź czy jesteś na czarnej liście

Jeśli nie masz pewności, czy twoje dane znalazły się w Bankowym Rejestrze Klientów Niesolidnych możesz to sprawdzić zanim złożysz wniosek o kolejny kredyt. Za darmo, prawie zawsze. Dostęp do raportów z rejestru zapewnia Centrum Prawa Bankowego i Informacji , które udostępnia informacje za darmo raz na 6 miesięcy. Jeśli chcemy sprawdzać częściej niż raz na 6 miesięcy to będziemy musieli zapłacić 10 lub 18 zł za raport.

 

 

Wszystkich, którzy potrzebują skutecznej pomocy w sprawach nękania przez firmy windykacyjne, sprawach sądowych za rzekome długi lub przy zajęciach komorniczych, z którymi się nie zgadzacie zapraszamy do skorzystania z naszego generatora skutecznych pism procesowych. W większość problemów jesteście bowiem wkręceni i sami możecie się obronić https://anuluj-dlug.pl/debt/step_1